Udzieliły też barwnego wywiadu, w którym ze śmiechech przyznały, że teraz jest ich czas, a prowadząca podsumowała: "fececi do garów, kobiety na scenę". Jak zawsze, ich występ spotkał się z ciepłym przyjęciem i wywołał podziw, także u znacznie młodszej, zgromadzonej w studiu publiczności. Nawet zaproszony do programu kucharz podrygiwał w takt bollywoodzkiej muzyki i wymachiwał ściereczką naśladując tancerki. Pani Ola Szczepańska, przewodnicząca Koła nie zapomniała też pozdrowić mieszkańców Kopalni i gminy Konopiska.
W zapowiedziach odcinka "Barbórki" zostały okrzyknięte "najbardziej roztańczonymi gospodyniami w Polsce". Podzielamy to zdanie w pełni!