KOLEJNY WOREK MEDALI DLA "WOJOWNIKA"

Drukuj

24 października trzydziestoosobowa ekipa Wojownika wyjechała do czeskiego Frydka – Mistka na międzynarodowy turniej Moravia Open. To już drugi start w tym miesiącu naszych „Wojowników” na międzynarodowym turnieju. Na matach w Czechach odhaczyło się 260 zawodników z Czech, Słowacji, Słowenii i Węgier. Turniej obfitował w wiele fascynujących pojedynków i starć. I tym razem nasi zawodnicy pokazali, że sukcesy na arenie krajowej do dla nich za mało - ich ambicje sięgają dalej. Zdobyliśmy łącznie 12 medali, mimo że na niektórych matach sędziowie delikatnie mówiąc pomagali gospodarzom. Historia naszego klubu zwiększyła się o kolejne 2 złote, 3 srebrne i 7 brązowych medali. Myślę, że pierwszej kolejności warto wyróżnić naszych debiutantów walce, którzy na prawdę świetnie się spisali. Mowa tutaj o Jakubie Gutze (Gmina Konopiska), Jakubie Banasiaku (Gmina Konopiska), Jakubie Pietrzyku (Gmina Konopiska), Jakubie Kromołowskim (Gmina Konopiska), Patryku Luksie (Gmina Konopiska) i Pawle Rojszczyku. Mimo tego, że panowie walczyli pierwszy raz na zawodach, naprawdę walczyli rewelacyjnie. Co więcej Jakub Gutze wygrał w świetnym stylu kategorie do 50 kg, zaskakując nawet mnie swoją mobilizacją i determinacją. Mocno oszukany został Patryk Luksa, który w walce o 3 miejsce z zawodnikiem gospodarzy posiadającym czarny pas dominował całą walkę oraz dogrywkę, a jednak w oczach sędziów nie był wygranym. To nie zmienia faktu, że świetne walki na tym turnieju dobrze rokują na wybitne starty w przyszłości. Nasi Wojownicy zdominowali kategorie 51 kg, gdzie w finale spotkało się dwóch naszych zawodników - Hubert Gloc oraz Kacper Psuj. Tym razem, po bardzo wyrównanym pojedynku lepszy okazał się Kacper. Kolejny medal, tym razem srebrny, wywalczyła Aleksandra Koszczyk w konkurencji walk do 57 kg. W eliminacjach Ola przeszła jak burza przez reprezentantki Czech ustępując dopiero w Finale Kamili Ciechanowskiej ze Sparty Głubczyce, która okazała się najlepszą zawodniczką tego turnieju. Do kolejnego finału w kategorii wagowej do 57 kg dotarł świetnie walczący tego dnia Maciek Frydrych. W finale minimalnie uległ kadrowiczowi Czeskiej Republiki. Maciek bardzo ciężko trenuje na treningach, ale zawsze brakowało mu szczęścia i zawsze trochę brakowało mu do medalów. Tym razem mamy kolejny dowód że ciężka praca popłaca i mamy medal na tak ważnych zawodach. Wielki szacunek dla Maćka za wytrwałość. Kolejne sreberko dorzuciła młodziutka Oliwia Romańska w konkurencji układów formalnych do 7 cup kadetów. Jest to wielki sukces tej młodej zawodniczki, która wcześniej stawała na podium turniejów krajowych. Wielki rozwój w tym sezonie pokazał Niccolo Bugaj, który po raz kolejny stanął na podium walk turnieju międzynarodowego w wadze do 78 kg. W walce o  3 miejsce reprezentantem Taekwon-do Olimpijskiego Niccolo wzniósł się na wyżyny swoich możliwości pokonując naprawdę świetnego zawodnika gospodarzy. Kolejne Brązowe medale zdobyli Damian Wolny w układach i walkach. U Damiana widać lekki nie dosyt, ale startował w wyższej wadze niż zawsze i musi się zadowolić tylko albo aż brązowym krążkiem. Ostatnie medale brązowe dla Wojownika zdobyli zawodnicy w układach. Na podium stanęły Aleksandra Koszczyk, Wiktoria Krok oraz ponownie Niccolo Bugaj.  Start uważam za bardzo udany. Co więcej wielu zawodników przełamało się pozytywnie na tych zawodach i myślę, że każdy następny start będzie jeszcze lepszy. Po zwycięstwach utrzymujmy poziom zaangażowania i treningu, a z porażek wyciągajmy wnioski aby z każdym startem być po prostu lepszym . Standardowo dziękuje zawodnikom i rodzicom za czas pełen pracy włożony w te zawody i cierpliwość do trenera. Dziękuje również Powiatowi i Gminie Kłobuck za możliwość promocji powiatu i gminy nie tylko w kraju ale również i za granicą. Dla wszystkich wielkie Taekwon!!!

Artur Osuchowski